środa, 4 października 2017

Co przyniesie przyszłość? Nie wiem... Pełny zapis wywiadu Roberta Kubicy dla Olimp Sport Nutrition

              Poniżej przedstawiamy pełny zapis ekskluzywnego wywiadu jakiego udzielił Robert Kubica dla swojego sponsora firmy Olimp Sport Nutrition. 
Cel w tym roku został, mogę powiedzieć, osiągnięty. Chociaż ja tak mam, że jak dojdę do czegoś, to zawsze chcę czegoś więcej... 

Cel na ten rok wszyscy już poznali. Moje życie znacznie się zmieniło po wypadku, sportowe i też codzienne. Ponieważ większość ludzi odbiera mnie jako kierowcę i jest to pozytywna rzecz, ale na co dzień jestem normalnym facetem. 

Ten cel w tym roku został, mogę powiedzieć, osiągnięty. Chociaż ja tak mam, że jak dojdę do czegoś, to zawsze chcę czegoś więcej - mówił Robert Kubica podczas wizyty w siedzibie Olimp Labs R&D Centre w poddębickiej Pustyni.
Olimp Sport Nutrition
Parę lat temu nie skreśliłem możliwości powrotu do Formuły 1, ale było to ciężkie do zrealizowania. W tym roku to się udało i sądzę, był to jeden z lepszych celów i trudnych celów jeśli chodzi o życie zawodowe. Dlatego też jestem zadowolony - opowiada Robert i dodaje: Z drugiej strony, jako że te testy poszły bardzo dobrze, zrobiły się nowe cele, o których tak naprawdę mało rozmawiam, ponieważ jest to bardzo trudne zadanie. Wiem, że apetyt rośnie w trakcie jedzenia i wszystko łatwo się mówi, przychodzi i marzy. Ale tak naprawdę w sytuacji, w której się znajduję teraz bardzo ważne jest odstawienie emocji i trzeba podchodzić do tego racjonalnie i mieć tego świadomość, że raz miałem szansę dojścia do Formuły 1. Za drugim razem, bo tak naprawdę po wypadku od tego świata się zupełnie odciąłem, może nie być już tak różowo jak za pierwszym razem.

Ostatnie lata zmieniły także wiele w osobowości Roberta: Z dnia na dzień poznaje siebie, dorastam. Jako kierowca czuję się bardziej doświadczony, mimo, że nie jeździłem w formule, ale jeździłem w rajdach. Jako człowiek znacznie się zmieniłem, ale sądzę, że to też przychodzi z wiekiem., Człowiek dorasta, zmienia się, ale nie ukrywam, że na pewne rzeczy odbieram inaczej i patrzę na nie inaczej, co nie znaczy, że jest to dobre w ciężkim świecie motosportu. Ale jeśli ktoś mnie zapyta, to czuję się lepszym człowiekiem niż byłem,. Co nie znaczy, że byłem złym człowiekiem (śmiech) - dodaje.

To nie jest tak, że ja się obudziłem po sześciu latach i powiedziałem, o chcę spróbować bolid Formuły 1 i wziąłem za telefon i zadzwoniłem... 

W moim życiu dochodziłem z reguły do rzeczy dzięki moim umiejętnościom, oczywiście musiało być trochę szczęścia i być w odpowiednim momencie, w odpowiednim miejscu. I to trochę też tak się wydarzyło teraz. Pracowałem nad tym dobrych kilka lat - mówi o swoim powrocie do bolidu Formuły 1 Robert Kubica. Dlaczego po sześciu latach od wypadku?: Fakt jest taki, że jeśli się zdecydowałem na to, to znaczy, że byłem gotowy. Byłem gotowy zaryzykować, ponieważ w pewnym momencie ten test w czerwcu był takim być, albo nie być. To był tak naprawdę mój ostatni cel jeśli chodzi o Formułę 1 i wiedziałem, że jeśli będę miał odpowiednie wyczucie, będę miał miłą niespodziankę czy też się potwierdzą moje oczekiwania to się otworzy jakby nowa droga na przyszłość. A jeśli się stanie coś gorszego, to tak naprawdę, niestety, po tym co przeszedłem w moim życiu, Formuła 1 jest niemożliwa - dodaje.
Olimp Sport Nutrition
W momencie, gdy wsiadł do bolidu i okazało się, że nie ma zbyt wielu ograniczeń, obawy ustąpiły: Najlepszym momentem w moim życiu, jednym z ważniejszych, było pierwsze okrążenie w Walencji. Po sześciu latach wsiadłem i poczułem się tak, jakby tej przerwy w ogóle nie było. To był dla mnie szok, bardzo pozytywny. To było dziwne uczucie. Czasami dzieją się w życiu rzeczy pozytywne, które jednak straszą. Ja mówię, halo, coś jest nie tak, przecież to jest niemożliwe, a jednak było to prawdziwe - wspomina.

Roberta zaskoczyło pozytywne echo jego startów, pozytywne opinie rywali czy też kolegów z toru: Nie spodziewałem się, to było duże zaskoczenie, ponieważ Formuła 1 jest sportem dynamicznym i szybkim, nie tylko na torze. W sezonie wszystko szybko się dzieje, jest bardzo dużo wyścigów, eventów, dużo pracy i ludzie zapominają. To jest trochę ewenement.

Na szczęście jest dużo osób, które pamięta jeszcze mnie ze złotych czasów Formuły 1 i jest to fajne uczucie, ponieważ to pokazuje, że ludzie w świecie, który jest bardzo elitarny, w którym jest duża rywalizacja, jest trochę mało sentymentów, nawet zero sentymentów, jednak pamiętali o mnie, chcą dobrze dla mnie. To jest naprawdę bardzo miłe uczucie - stwierdził Robert Kubica.

Jestem bliżej moich celów niż byłem trzy miesiące temu, niż byłem pięć miesięcy temu i jest to bardzo pozytywne. Co przyniesie przyszłość? Nie wiem...

Usłyszałem wiele ciepłych słów i to jest fajne. Ale z drugiej strony tak naprawdę trzeba do tego podejść realistycznie. Formuła 1 jest szybkim sportem, Formuła 1 ma swoich mistrzów, Formuła 1 ma wielu utalentowanych kierowców, także jest to delikatna sytuacja. Wiem, że zabrzmiało to trochę twardo, ale do tej sytuacji, do tej chwili trzeba podejść realistycznie. Nie należy patrzeć na to przez różowe okulary. Fakt jest taki, że jestem bliżej moich celów niż byłem trzy miesiące temu, niż byłem pięć miesięcy temu i jest to bardzo pozytywne. Co przyniesie przyszłość? Nie wiem. Co przyniosą następne miesiące? Nie wiem. Ale tak naprawdę samo to, że mam świadomość, że mogę to zrobić jest już dużym sukcesem i daje mi naprawdę taki wewnętrzny spokój, czego mi brakowało przez ostatnie lata - mówi Robert Kubica.

W tym czasie nasz kierowca mocno pracował nad tym, by wrócić do odpowiedniej formy: Zrzuciłem sporo wagi, prawie 15 kilo. Teraz trochę mi się przytyło, ale to się wiąże akurat z tym, że czasami trzeba dostosować to, co się je i to jak się ćwiczy do celów i tego, co chce się osiągnąć. Ja jestem samoukiem, albo może nie samoukiem, ale staram się analizować moje ciało i mój organizm i starać się dostosowywać do niego. Ale nie ukrywam, że mam lepsze okresy gdzie jestem stuprocentowo zadowolony z tego co robię, a mam tez gorsze okresy. Choć gorsze… uważam, że organizm czasami potrzebuje trochę luźniejszego podejścia. Ponieważ trzymać reżim przez dwanaście miesięcy, przez lata nie jest łatwo. Dlatego każdy powinien sobie pozwolić na takie luźne okresy, by później wrócić. To, co jest ważne, to żeby później wracać do tego optymalnego toku myślenia i realizacji tego - wspomina ostatnie miesiące. 
Olimp Sport Nutrition
Robertowi pomogła też odpowiednia suplementacja: W dzisiejszym świecie, nie tylko sportowców, suplementacja odgrywa bardzo ważną rolę i nie ukrywam, że to dziedzina, czy świat, w którym mam małe doświadczenie i tak naprawdę zacząłem integrować moją dietę, używać suplementów od ponad roku. Był to świat, w którym, odkryłem sporo pozytywów i jest to niesamowite jak wiele ludzi zaniedbuje tą dziedzinę - zauważa Robert Kubica i dodaje: Fajną rzeczą jest, że od kiedy tak naprawdę Olimp stał się moją codziennością, to za każdym razem jak ludzie z różnych krajów widzą jakich produktów używam, to wielu ludzi je zna. Co jest dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. I ma bardzo dobre opinie, co jest ważne. Bo umówmy się, Polska jako kraj jest znana, ale nie aż tak bardzo. Ostatnio słyszałem natomiast bardzo dobre opinie ludzi z Malezji o waszych produktach, Włochów. Wielu także kolarzy, którzy stosują dużo suplementów. (…) To jest miłe, ponieważ później mogę się pochwalić, że znam firmę. To takie naturalne i bardzo fajne - podsumował.

Czy Robert Kubica jest gotowy do stałej jazdy w Formule 1?: Odpowiem inaczej, gdybym się nie czuł pewny, znaczy pewny. Pewności stuprocentowej ja nigdy nie miałem w niczym co robię, ponieważ jest wiele elementów na które się to składa. Ale tak naprawdę to nad czym pracuję bardzo, to wyeliminowanie ryzyka czy też możliwości, że nie będę gotowy. I sądzę, że jestem w bardzo dobrym miejscu. I gdybym się nie czuł na siłach, to tak naprawdę aż tak daleko bym nie zaszedł jeśli chodzi o ostatnie miesiące. I tak naprawdę nigdy bym nie spróbował powrotu do Formuły 1, czy też za kierownicę bolidu Formuły 1 - zauważa Robert i dodaje: A tak naprawdę co przyniesie przyszłość i co ja będę robił w przyszłym roku i gdzie się ścigał, tego tak naprawdę nikt nie wie. Ja też nie, od razu przyznaję się. Ale tak jak mówię, mam cele i chciałbym wrócić do profesjonalnego ścigania, ale gdzie to będzie tego nie wiem. - zakończył Kubica.

źródło Olimp Sport Nutrition - oficjalny sponsor Roberta Kubicy