poniedziałek, 26 października 2020

Niby to samo a jednak... Jakie będzie DTM od 2021? [aktualizacje, zdjęcia]

            Władze ITR GmbH, właściciela serii Deutsche Tourenwagen Masters, odkrywają kolejne elementy nowej DTM. Jak już wiemy ta niezwykle widowiskowa seria przejdzie od przyszłego roku sporą 'rewitalizację'. Jednak jak zapewnia Gerhard Berger Chairman ITR e.V. DTM DNA serii, z pożytkiem dla jej atrakcyjności, pozostanie niezmienione...
            Nas obok zmian technicznych i regulaminowych w DTM najbardziej interesuje chyba informacja czy w przyszłym sezonie, w nowej, zmienionej serii swoje starty kontynuował będzie Roberta Kubica i 'polski' zespół ORLEN Team ART. 

             W przyszłym roku kierowcy i zespoły rywalizowały będą autami w zmodyfikowanej specyfikacji GT3. Tak więc do wyższych prędkości auta po dzisiejszej konferencji dołączają ABS oraz kontrola trakcji. Kolejna nowinką będą lotne starty 'DTM formation start' takie jak oglądamy w amerykańskiej serii INDYCar.

             Format weekendu będzie dokładnie taki sam, po jednym wyścigu w sobotę i niedzielę, a rywalizacja trwała będzie 55 minut + 1 okrążenie. Z przedstawionych informacji wynika, iż wielu producentów i wiele ekip wyraziło swoje zainteresowanie uczestnictwem w nowej serii DTM.

Podczas licznych rozmów, które odbyliśmy z zainteresowanymi producentami i zespołami w ciągu ostatnich tygodni, doszliśmy do ostatecznej opinii i zdecydowaliśmy o dopuszczeniu systemu ABS i kontroli trakcji oraz o starcie lotnym. 
W rezultacie wkład pracy i wydatki są zmniejszane, a wysoka jakość serii DTM pozostanie nienaruszona. Sprawdzone elementy DTM, takie jak dwa wyścigi sprinterskie w weekend, brak zmian kierowców i podnoszące konkurencyjność pit stopy będą nadal zapewniać emocje i spektakularną akcję.
Frederic Elsner, Director Event, ITR GmbH
 
AKTUALIZACJE



GALERIA