Czy doczekamy się szybkiego powrotu Polaka do Formula 1? Człowiek, który zna lekarstwo na zwiększenie oglądalności "królowej motorsportu" w Polsce opowiada o swoich wrażeniach z ostatnich testów, planach na przyszłość oraz o Formula 1 2017. Oto co Robert Kubica opowiedział o ostatnich wydarzeniach w obszernym wywiadzie dla stacji Eleven Sports Network.
fot. Eleven Sports |
Robert potwierdził, że efekty testów przekroczyły jego oczekiwania oraz fakt, iż jest w stanie prowadzić auto F1, nie mając przy tym żadnych ograniczeń. Zapraszamy do lektury tej ciekawej rozmowy.
Już od samego początku rozmowy z dziennikarzami Eleven Sports Robert nie ukrywał swojego wielkiego zadowolenia i satysfakcji z odbytych testów: "Czułem się jak małe dziecko, wrażenia były duże. Wróciłem do domu, wróciłem do swojej pracy. Po pierwszych trzech okrążeniach wydawało się, że przerwa nie była dłuższa niż miesiąc."
"To była jedna z milszych chwil. Przejeżdżając pierwsze okrążenia i poczułem jakby nie było przerwy. To był całkiem duży szok, bo po tylu latach miałem dużo znaków zapytania. Okazało się, że wszystko opanowałem bardzo szybko, poczułem się bardzo pewnie za kierownicą. Oczywiście bolid był inny niż ten, którym jeździłem przed wypadkiem, ale jednak w Renault sporo rzeczy zostało tych samych. Wszystko wyglądało bardzo znajomo, poczułem się jak w domu. Poczułem, jakby ten kokpit był uszyty dla mnie."
"Długo przygotowywałem się fizycznie do tych testów. Nigdy nie byłem w takiej formie fizycznej, nawet za moich „złotych” lat, kiedy startowałem w wyścigach Formuły 1. Okazało się, że to wszystko nie jest takie straszne i tak dalekie, jak się wcześniej wydawało. Mogę nawet powiedzieć, że bolid Formuły 1 był jednym z łatwiejszych pojazdów, jakie prowadziłem od czasu wypadku."
"Otrzymałem sporo odpowiedzi na moje pytania i są one pozytywne. Dalej robię swoje. Zbiłem na przykład wagę do poziomu z 2008 roku, gdy ważyłem bardzo mało. Jest forma, jest poświęcenie i są chęci do dalszej pracy."
"Jest nad czym pracować, ale jest tej pracy mniej, niż się
wydawało przed testami. W najlepszym scenariuszu nie wyobrażałem sobie,
że forma będzie tak dobra. Po trzech okrążeniach w Walencji miałem
wrażenie, że moja przerwa w F1 nie trwała dłużej niż miesiąc. To jedno z
fajniejszych uczuć, jakie miałem w ostatnich latach."
"Muszę sobie stawiać cele i do nich dążyć. Wyobraźnia i chęci kibiców, czy ludzi ze świata motorsportu bardzo się pobudziła po testach. Ja jestem spokojniejszy, ale wiem już, że jestem w stanie prowadzić bolid Formuły 1 i nie mam żadnych ograniczeń w tej kwestii. Przygotowuję się na pełnej parze i będę starał się robić krok po kroku, by to, co zbudowałem przez ostatnie miesiące, kontynuować."
"Czasy są najmniej ważne. Najważniejsze podsumowanie testów to jedno zdanie wypowiedziane przez człowieka, który pracował ze mną w 2010 roku, jedno bardzo proste i ważne zdanie: Najważniejsze jest to, że ty nadal jesteś kierowcą Formuły 1". Usłyszeć takie słowa od kogoś, kto widział wielu wyśmienitych kierowców, daje coś do zrozumienia i jest to bardzo fajne uczucie. Z drugiej strony nie ma co się napalać, czas pokaże. Sądzę, że dwa lata temu szanse, które mi dawano na powrót do bolidu Formuły 1 były bardzo niskie, ale stało się to według mnie w bardzo dobrym stylu."
"Trzy miesiące temu celem był test w Formule 1 i uważam, że przygotowałem
się do niego bardzo dobrze. Co jest teraz celem? Głupio by było mówić,
że nie ma żadnego celu. Odczucia, jakie miałem w Walencji, dały mi
dużego boosta i trochę pewności siebie co do tego, jak wygląda sytuacja i
jak ograniczenia, które mam, wpływają na moją jazdę i to jest akurat
pozytywne. Jeśli bym dostał szansę przetestowania bolidu nowej generacji, to nie sądzę, żeby to stanowiło jakiś duży problem."
fot. Eleven Sports |
"To była jedna z milszych chwil. Przejeżdżając pierwsze okrążenia i poczułem jakby nie było przerwy. To był całkiem duży szok, bo po tylu latach miałem dużo znaków zapytania. Okazało się, że wszystko opanowałem bardzo szybko, poczułem się bardzo pewnie za kierownicą. Oczywiście bolid był inny niż ten, którym jeździłem przed wypadkiem, ale jednak w Renault sporo rzeczy zostało tych samych. Wszystko wyglądało bardzo znajomo, poczułem się jak w domu. Poczułem, jakby ten kokpit był uszyty dla mnie."
"Długo przygotowywałem się fizycznie do tych testów. Nigdy nie byłem w takiej formie fizycznej, nawet za moich „złotych” lat, kiedy startowałem w wyścigach Formuły 1. Okazało się, że to wszystko nie jest takie straszne i tak dalekie, jak się wcześniej wydawało. Mogę nawet powiedzieć, że bolid Formuły 1 był jednym z łatwiejszych pojazdów, jakie prowadziłem od czasu wypadku."
"Otrzymałem sporo odpowiedzi na moje pytania i są one pozytywne. Dalej robię swoje. Zbiłem na przykład wagę do poziomu z 2008 roku, gdy ważyłem bardzo mało. Jest forma, jest poświęcenie i są chęci do dalszej pracy."
fot. Eleven Sports |
"Muszę sobie stawiać cele i do nich dążyć. Wyobraźnia i chęci kibiców, czy ludzi ze świata motorsportu bardzo się pobudziła po testach. Ja jestem spokojniejszy, ale wiem już, że jestem w stanie prowadzić bolid Formuły 1 i nie mam żadnych ograniczeń w tej kwestii. Przygotowuję się na pełnej parze i będę starał się robić krok po kroku, by to, co zbudowałem przez ostatnie miesiące, kontynuować."
"Czasy są najmniej ważne. Najważniejsze podsumowanie testów to jedno zdanie wypowiedziane przez człowieka, który pracował ze mną w 2010 roku, jedno bardzo proste i ważne zdanie: Najważniejsze jest to, że ty nadal jesteś kierowcą Formuły 1". Usłyszeć takie słowa od kogoś, kto widział wielu wyśmienitych kierowców, daje coś do zrozumienia i jest to bardzo fajne uczucie. Z drugiej strony nie ma co się napalać, czas pokaże. Sądzę, że dwa lata temu szanse, które mi dawano na powrót do bolidu Formuły 1 były bardzo niskie, ale stało się to według mnie w bardzo dobrym stylu."
fot. Eleven Sports |
Na koniec rozmowy Robert został poproszony przez dziennikarzy o zaproszenie kibiców do oglądania F1. Robert uczynił to jak zawsze z niezwykłą celnością, tryskając przy tym znakomitym humorem: "No jak trzeba to jasne. Podobno w Polsce oglądalność jest niezła. Miejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepsza w przyszłości. Lekarstwo na oglądalność - nie ukrywam jest. Przez ostatnie 10 lat słyszałem wiele nazwisk, które miały dojść do Formuły 1, a tak naprawdę trzeba było poczekać na Kubicę, aby Polak znowu usiadł w Formule 1. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców motorsportu, i nie tylko, do oglądania Formuły 1 i trzymania kciuków za kierowców. Do zobaczenia w przyszłości"
Całą rozmowę dziennikarzy stacji Eleven Sports z Robertem Kubicą obejrzycie poniżej. Zapraszamy...
Pomimo, iż Robert podczas rozmowy co chwilę studził emocje związane z "wsadzaniem" go od razu do auta F1 my wszyscy głęboko wierzymy w powodzenie realizacji sportowych planów naszego kierowcy... Robert jesteśmy cały czas z Tobą... Powodzenia!
AKTUALIZACJE
16.06.2017 godz. 08:00
..."Przez 20 lat w motorsporcie widziałem mnóstwo kierowców i potrafię to ocenić. Nie spotkałem nigdy w życiu drugiego takiego,jak Robert. Robert Kubica to kosmita.."
Tomek Kuchar na łamach dzisiejszego Przeglądu Sportowego o Robercie Kubicy, rajdach i rallycrossie: Nieprędko będzie drugi taki...
15.06.2017 godz. 23:30
..."Brak większych emocji podczas Grand Prix du Canada oznaczał, że najważniejszymi tematami w Montrealu były: powrót Roberta Kubicy do auta F1 oraz perspektywa zakończenia współpracy Fernando Alonso z McLarenem... Kilka dni przed tym jak zespoły F1 pojawiły się w Montrealu Kubica testował Lotusa z 2012 roku, w aktualnych barwach Renault na torze w Walencji... po testach zadeklarował, że jest gotowy aby wrócić do tego, co tak bardzo kochał... Nie potrafię sobie wyobrazić niczego w sporcie motorowym, co chciałbym zobaczyć bardziej."
Ceniony brytyjski dziennikarz Nigel Roebuck na łamach Autosport UK o powrocie Roberta Kubicy do auta Formula1... Cały arykuł przeczytacie tutaj: www.autosport.com
15.06.2017 godz. 21:30
..."Nie ma wątpliwości, że Robert to fenomen. Za każdym razem udowadnia, że za kierownicą może robić cuda. Wszyscy wylibyśmy z radości, gdyby znów zaczął startować w Formule 1" - tak ostatnie wydarzenia z udziałem Roberta Kubicy komentuje Krzysztof Hołowczyc...
Cała rozmowę Krzysztofa Hołowczyca z WP Sportowe Fakty przeczytacie tutaj: Kubica to fenomen
15.06.2017 godz. 10:00
...jak poinformowała redakcja paryskiego dziennika L'Equipe Roberta Kubicę zobaczymy ponownie za kierownicą Lotusa E20-Renault już podczas Goodwood Festival of Speed 2017...
Zapowiedź emocji Goodwood Festival of Speed 2017
GALERIA
fot. Eleven Sports |
fot. Eleven Sports |
fot. Eleven Sports |
fot. Eleven Sports |
fot. Eleven Sports |
fot. Eleven Sports |